37-letni Andrzej Pluta, jeden z najlepszych strzelców w historii polskiej koszykówki, w piątek oficjalnie ogłosi zakończenie kariery. Wychowanek Pogoni Ruda Śląska ostatnie pięć lat spędził w Anwilu Włocławek, a w trakcie 16 sezonów w polskiej ekstraklasie zdobył 8525 punktów w 591 spotkaniach.
Informację o decyzji Pluty jako pierwsza podała "Gazeta Pomorska". Koszykarz, ani klub z Włocławka jej nie potwierdzają, ale w piątek wspólnie organizują konferencję prasową. To na niej Pluta ogłosi swoją decyzję.
Pluta jest dwukrotnym mistrzem (2003, 2004), dwukrotnym wicemistrzem (1996, 2010) i czterokrotnym brązowym medalistą mistrzostw Polski (1997, 1998, 1999, 2009). Tytuły zdobywał z Anwilem (2003) i Prokomem Trefl Sopot (2004), a poza macierzystą Pogonią Ruda Śląska grał też w Bytomiu, Słupsku, Pruszkowie i Zgorzelcu. W sezonie 2004/05 występował w lidze francuskiej.
Pluta, znany przede wszystkim z doskonałego rzutu z dystansu, dwukrotnie grał także na mistrzostwach Europy - w 1997 roku zdobył z Polską siódme miejsce, 10 lat później reprezentacja po trzech porażkach nie wyszła z grupy.
Po tym turnieju Pluta zakończył reprezentacyjną karierę, ale i tak pozostał ikoną polskiej ligi, jedynym rozpoznawalnym polskim koszykarzem po Adamie Wójciku i Marcinie Gortacie.
37-letni koszykarz aż siedem razy wygrywał w konkursach rzutów za trzy punkty przy okazji Meczów Gwiazd lub spotkań, w których rywalizowała reprezentacja Polski z zagranicznymi gwiazdami ligi. Zapytany po zwycięstwie w 2010 roku w Lublinie o rekordy powiedział, że na treningu trafił kiedyś 44 razy z rzędu za trzy i 238 razy z rzutów wolnych.
W tym sezonie Anwil i Pluta grali słabiej niż rok wcześniej, kiedy zdobyli wicemistrzostwo - do play-off zespół z Włocławka awansował z szóstej pozycji i rywalizował z rozstawionym z trójką Treflem Sopot. Po porażce w meczu nr 1, Anwil wygrał w kolejnym spotkaniu na wyjeździe - dzięki Plucie, który zdobył aż 23 punkty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz