Indiana Pacers gościła na własnym parkiecie Miami Heat "gościła" w dosłownym słowa tego znaczeniu. Zawodnikiem, który od początku spotkania poczuł się jak u siebie i był nie do zatrzymania był Dwyane Wade rzucając 20 pierwszych punktów. Pierwszą kwartę skończył z wynikiem 22 oczek na koncie. Schodząc do szatni na przerwę miał ich już 31 co jest klubowym rekordem drużyny Miami. Ostatecznie spotkanie zakończył z wynikiem 41 punktów trafiając 55% rzutów z gry oraz 12 zbiórek.
W sumie "wielka trójka" Miami Heat zdobyła aż 90 punktów, co jest ich drugą najwyższą zdobyczą w sezonie. James zanotował 27 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst. Chris Bosh miał 22 punkty i 8 zbiórek.
Miami Heat ostatecznie wygrali 110:103 z Indiana Pacers.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz